poniedziałek, 17 czerwca 2019

Recenzja: podkład Teint Idole Ultra Wear Lancome

Co prawda trzydziestostopniowe upały, jakich doświadczamy obecnie w Polsce nie sprzyjają noszeniu makijaży, to jednak chciałam zaprosić Was na recenzję podkładu Teint Idole Ultra Wear z Lancome. Kosmetyk ten występuje podobno w 21 odcieniach, myślę więc że każdy znajdzie swój idealny kolor!
Podkład Teint Idole Ultra Wear marki Lancome otrzymałam do testowania w ramach Klubu Recenzentki Wizaż i jest to moja pierwsza styczność z produktami tej marki. Wiem, że kosmetyki Lancome są dostępne na przykład w perfumeriach Douglas, ale też Notino, czy Sephora
Kosmetyk zamknięty jest w prostokątnej butelce z grubego szkła, zakończonej czarną zakrętką z grawerowaną różą na złotym tle na wierzchu zatyczki. Szkło jest półmatowe, a samo opakowanie jest eleganckie i pięknie wygląda na toaletce. Podkład wydobywamy z butelki za pomocą pompki, która umożliwia precyzyjne dawkowanie. Pompka działa sprawnie i nie zacina się, ani nie zapycha. Zainteresowanych składem produktu odsyłam do zdjęcia opakowania (niestety jest ono srebrne, stąd trudność w ostrości zdjęcia): 
Podkład ma lejąca konsystencję i przyjemny pudrowy zapach. Daje wykończenie satynowe, matowe. Ja używałam koloru 03 Beige Diaphane i początkowo nieco obawiałam się, że ten kolor będzie dla mnie zbyt ciemny. Na szczęście jednak nie jest tak źle, choć chętnie wypróbowałabym też nieco jaśniejszy ton. Z drugiej jednak strony moja skóra z dnia na dzień robi się ciemniejsza od słońca, może się więc zaraz okazać, że podkład ma kolor idealny :-) Beige Diaphane to kolor dla karnacji nieco ciemniejszej niż najjaśniejsza (dla tej dedykowane są kolory rozpoczynające się od 00, 01 i 02). 
Powyższe zdjęcie pochodzi ze strony Lancome.pl

Po nałożeniu na skórę kolor nieznacznie oksyduje w kierunku pomarańczowego. Mimo to po chwili dopasowuje się do mojego odcienia karnacji i ładnie się z nią stapia. Podkład daje średnie krycie i jest ono bardzo naturalne. Zauważyłam, że można budować to krycie poprzez dokładanie kolejnej warstwy w miejscach, która chciałam dokładniej pokryć makijażem. Nawet mimo nałożenia większej ilości podkładu nie miałam nigdzie na twarzy efektu maski, ani podkreślonych suchych skórek. Podoba mi się to, że kosmetyk zawiera filtr SPF 15, co nie jest wcale takie częste wśród podkładów.   
Kosmetyk aplikowałam palcami, bo jest to dla mnie najbardziej wygodny sposób. Podkład utrzymywał sie na swoim miejscu przez cały dzień! Nie schodził nawet z partii twarzy, gdzie mam bardziej tłustą skórę (jestem posiadaczką cery mieszanej). Dawał przy tym bardzo naturalne wykończenie, a w noszeniu okazał się tak lekki, że nie czułam, że jestem pomalowana. Po kilku godzinach wymagał zmatowienia w strefie T, ale w moim przypadku nie znam żadnego podkładu który by tego nie potrzebował ;-) Niestety przy ostatnich 30-to stopniowych upałach zrezygnowałam zupełnie z malowania się, bo moja cera szaleje totalnie i nie chcę jej dodatkowo obciążać niczym. Dlatego nie powiem Wam, jak podkład Teint Ultra Wear Lancome zachowuje się w ekstremalnie wysokich temeraturach. 
Podkład Teint Idole Ultra Wear zgodnie z obietnicą producenta ma być produktem, który utrzyma się na naszej skórze nawet do 24 godzin. Porównując jego działanie na mojej mieszanej cerze z podkładem HD Liquid Coverage Catrice (mini recenzja LINK) mam wrażenie, że są one zupełnie inne. Podkład Catrice daje bardzo mocne krycie, właściwie nie muszę po nim stosować już korektora na niedoskonałości czy cienie. Podkład Lancome ma krycie znacznie mniejsze, ale daje za to bardziej naturalny efekt i nawet nałożony na suche skrzydełka nosa nie odznacza się. Mimo podobnych obietnic mam wrażenie, że podkład Catrice mocniej trzyma się mojej twarzy i dłużej wygląda ona na umalowaną. Z kolei Lancome jest zdecydowanie bardziej przyjemny w używaniu - ma satynową konsystencję, wygodną pompkę, przepiękny zapach. Jeśli udałoby mi się znaleźć podkład "pomiędzy" tymi dwoma, to coś czuję, że byłabym totalnie zachwycona. A może Wy podsuniecie mi pomysł na przetestowanie jakiegoś podkładu? Chętnie poczytam Wasze opinie w komentarzach! 
  

29 komentarzy:

  1. Ogromny plus za gamę kolorystyczną. Potrzebuję jasnych podkładów, a niestety drogeryjne marki często mają je zbyt ciemne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Większość Polek ma bardzo jasną cerę i rzeczywiście dobrze, gdy firmy uwzględniają też takie jasne odcienie w gamie kolorystycznej ;-)

      Usuń
  2. 21 odcieni, a ja w Sephorze dostałam próbkę taką za ciemną o 5 tonów xD. Ja wiem, że im się kończą te próbki, ale już by sobie je po prostu darowali, a nie na chama białasowi wciskali brąz.
    Acz sam podkład i tak mnie nie interesuje prawdę mówiąc, bo ja używam głównie kremów BB i minerałów. Fajnie, że daje naturalny efekt, ja nie lubię zbyt mocno kryjących i matujących podkładów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się ciągle "czaję" na mineralne podkłady, choć przeraża mnie czas jaki jednak trzeba poświęcić na jego nakładanie. Nie wierzę, że zaspana rano i w biegu nie zrobiłabym sobie nim krzywdy hihihi ;-))

      Usuń
  3. Oj nigdy nie miałam niczego jeszcze z tej firmy, ale może kiedyś... :)

    Zapraszam na nowy post,a w nim relacja z koncertu Myslovitz ♥ Mój blog - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam sporo pochwał na temat tego podkładu, ja sama jednak nie miałam jeszcze okazji, by go stosować. Po Twojej recenzji jednak wydaje mi się, że spełniał by moje oczekiwania - zazwyczaj właśnie sięgam po podkłady o srednim kryciu, dające naturalny efekt. A skoro gama kolorystyczna jest tak bogata, z pewnością znalazłabym wśród nich odpowiedni odcień dla swojej karnacji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, jedyne co odstrasza to niestety dość wysoka cena... ale myślę, że odpowiednia promocja może ten problem załatwić ;-)

      Usuń
  5. Muszę przyznać, że zaciekawiłaś mnie tymi podkładami :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Masz rację, filtr w podkładach bardzo się ceni :) Chociaż sama odeszłam troszkę od podkładów, a w mojej toaletce króluję ostatnimi czasy Krem BB od Bourjois to zaprezentowany kosmetyk przez Ciebie chętnie bym przetestowała. Szczególnie, że daje naturalny efekt na twarzy :)
    Pozdrawiam,
    Aleksandra

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja latem także wolę sięgać po kremy BB, ale - jakkolwiek dziwacznie to nie zabrzmi - nie mogę znaleźć mojego kremu BB z zapasów! hihihi ;-) I dlatego stosuję jeszcze podkłady ;-)

      Usuń
  7. Gama kolorystyczna ogromna, każdy znajdzie kolor idealny dla siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jak widać po moim przypadku, nawet gdy kolor nie jest idealnie dobrany to i tak stapia się z odcieniem skóry i nie widać różnicy ;-)

      Usuń
  8. Ja też zazwyczaj aplikuje podkład palcami :D A ten wydaje się całkiem ciekawy ;)
    Unpredictabble

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po prostu totalnie nie radzę sobie z tymi wszystkimi wynalazkami jak gąbeczki, silikonowe packi, pędzelki itp itd. :D

      Usuń
  9. Spora gama kolorystyczna :) Ja tej marki jeszcze nic nie miałam i na chwilę obecną nic mnie z niej nie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam przyjemność mieć styczność po raz pierwszy ;-)

      Usuń
  10. Czyli mamy bardzo podobne odczucia :D Też początkowo wydawało mi się, że odcienie są ciemne, ale ładnie wtapiają się w skórę ;) I u mnie daje radę w upały, choć takie bardziej około 30 stopniowe, bo w wyższej temperaturze nie próbowałam (np. dziś jest 39 stopni w cieniu, ale akurat nie nałożyłam podkładu Lancome) ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jak jest +30 stopni to nawet nie udaje, że coś nakładam bo zanim zsiądę z roweru to i tak wszystko spłynie ;D Ale tak do tej temperatury jeszcze daję radę hihi^^

      Usuń
  11. a widzisz, u mnie kompletnie się nie sprawdził, szybko się świeciłam, kolory ciemnieją, słabo kryje,za te pieniążki to słabo jak dla mnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, ja go dostałam do testowania i nie wiem, czy kupiłabym za taka cenę ;D Ale już nie raz niestety przekonałam się, że bardzo wysoka cena niekoniecznie pokrywa się z jakością. Produkt może i jest dobry, ale jednak cena jest nieporównywalnie większa od "średniaków", nieporównywalnie do jakości.

      Usuń
  12. Dawno nie używałam zwykłego podkładu, ostatnio sięgam ciągle po kremy bb, jednak skoro daje naturlane wykończenie, to pewni by mi sie spodobał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja generalnie latem jestem raczej za kremami BB, ale w tym roku jakoś mi zupełnie nie przeszkadza, że mam podkład - i to chyba na kolejny plus podkładu ;-)

      Usuń
  13. Gama kolorystyczna pokaźna i to jest zdecydowanie na plus

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W dodatku kolory dopasowują się do karnacji, więc raczej małe szanse żeby NIE znaleźć swojego koloru ;-)

      Usuń
  14. Juz od dawna planuje kupic ten podkład ale czytam o nim tak rózne opinie że boję sie zaryzykowac :D Cena dośc wysoka i boje sie ze może mi nie podpasować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej byłoby spróbować go - może w sklepach bywa możliwość zrobienia tzw. "olewki"? albo mają go w próbkach? Ja bym popytała!

      Usuń
  15. Witam Cie mam prosbe. Uzywalam kolorku 023 i jest tyci za jasny natomiast 03 jest znow za ciemny. Jaki kolorek pomiedzy nimi w neutralnym odcieniu bedzie wlasciwy?

    OdpowiedzUsuń

Witaj, chcesz skomentować? To super! Uwielbiam czytać Wasze komentarze ;-)

Copyright © Nostami blog , Blogger