wtorek, 25 grudnia 2018

Recenzja: kosmetyki Nutka - naturalnie polskie

We wrześniu wygrałam w konkursie na Instagramie firmowym Nutka zestaw kosmetyków tejże firmy. Możecie sobie wyobrazić, jaka była moja radość! Nagroda dotarła do mnie w połowie października, a dzisiaj już mogę zaprosić Was na recenzję wszystkich czterech kosmetyków, które znalazły się w pudełku.  
Miałam trochę przygód z odebraniem przesyłki, ostatecznie jednak wszystko dobrze się skończyło. Przy okazji poznałam też inne laureatki konkursu, z którymi korespondowałam przy odbiorze przesyłki. Serdecznie je pozdrawiam! ;-) Konkurs polegał na opisaniu swojego rytuału zachowania równowagi, piękna lub zdrowia. Główną wygraną była książka "Hygge - duńska sztuka szczęścia" (jeszcze jej nie czytałam!). Mi udało się zdobyć wyróżnienie w postaci pudełka czterech kosmetyków Nutka Fitokosmetyki. Za jednym razem mogłam nie tylko poznać flagowe produkty tej firmy, ale też, dzięki różnorodnej zawartości paczuszki, także wszystkie ówczesne gamy zapachowe. Piszę ówczesne, bo niedawno na profilu firmy pojawiła się nowa seria kosmetyków z konopiami polskimi. 
Jako pierwszy testowałam mus pod prysznic o zapachu piwonii i słodkiego migdału. Kosmetyk ten, wbrew swojej nazwie, ma konsystencję żelu z bardzo delikatnie wyczuwalnymi drobinkami. Zapach jest delikatny, słodko kwiatowy i bardzo przyjemny w używaniu. Niestety jest on bardzo nietrwały i chwilę po umyciu już go nie czuć. Na stronie firmowej Nutka doczytałam, że piwonia ma działanie przeciwzapalne, które ma szczególnie dobroczynne działanie dla skór skłonnych do alergii. Ekstrakt z piwonii wspiera też utrzymanie warstwy hydrolipidowej naskórka. Z kolei słodkie migdały dzięki zawartości węglowodanów i protein działają ochronnie na skórę i włosy. Oprócz pięknego zapachu największe wrażenie zrobiło na mnie działanie tego kosmetyku. Mus pod prysznic dobrze oczyszczał skórę, a przy tym nie powodował jej dyskomfortu czy wysuszenia, z którym borykam się zwłaszcza jesienią i zimą. Ze wszystkich testowanych przez mnie w obecnym sezonie kosmetyków pod prysznic ten żel jako JEDYNY zupełnie nie podrażnił mi warstwy lipidowej naskórka przy twardej wodzie, jaką mam w kranie. Jedyne zastrzeżenie mogę mieć odnośnie wydajności tego kosmetyku. Jest to chyba obecnie najszybciej zużyty przeze mnie kosmetyk pod prysznic w mojej historii! ;D 
Receptura emulsji do higieny intymnej Nutka została oparta na substancjach pochodzenia naturalnego i kwasie mlekowym, aby zapewnić uczucie długotrwałej świeżości, a przy tym wspomóc pielęgnację wrażliwych okolic intymnych. Wersja, którą testowałam zawierała m.in. ekstrakty z lnu i echinacei, które nadały jej zapach lekko roślinny. Mi osobiście zapach ten kojarzył się nieco z klejem roślinnym, ale w jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu ;-) Emulsja w konsystencji jest mlecznobiała. Pod wpływem wody delikatnie się pieni, a po umyciu pozostawia lekki zapach. Kosmetyk nie podrażnił mi skóry oraz był bardzo przyjemny w użyciu. Skóra była nawilżona i ukojona. Zdecydowanie będę do niego wracać i bardzo ciekawią mnie też inne wersje zapachowe. 
Przeciwłupieżowy szampon regulujący wydzielanie sebum Nutka to jedyny kosmetyk tej firmy, który miałam okazję poznać już nieco wcześniej. Jak być może pamiętacie z lipcowego haul'u - kupiłam go w Lavenda Drogerie podczas wakacyjnych podróży po Polsce. Przyznaję jednak, że pomimo iż ten kosmetyk był ze wspomnianej czwórki u mnie najdłużej, to i tak nie przetestowałam go zbyt porządnie, dlatego teraz nadrobiłam to niedopatrzenie. Szampon ma mleczną konsystencję o zielonkawym kolorze. Pachnie prześlicznie owocowo-kwiatowo, być może dzięki zawartości ekstraktów z gruszki i bergamotki. Szampon pieni się całkiem dobrze, a jak wiecie ja lubię akurat sporo piany podczas mycia włosów. Ma delikatne działanie i skóra głowy jest po nim dobrze oczyszczona, ale nie przesuszona, co często zdarzało mi się przy używaniu innych szamponów tego typu. Moje włosy należą raczej do normalnych, ale miewam czasami problem z przetłuszczaniem się skóry głowy, zwłaszcza latem. Dlatego szampon Nutka bergamotka i gruszka używam raz na jakiś czas, a nie do codziennego stosowania. Bardzo dobrze łagodzi on uczucie swędzenia skóry i sięgam po niego zawsze, gdy tylko czuję, że "coś" mi się tam dzieje. Przy okazji dobrze myje włosy i ich nie wysusza. Jestem zadowolona z działania tego szamponu i ciekawi mnie wersja nawilżająca z piwonią i słodkim migdałem. 
Ekstrakt z białych kwiatów, czyli kompozycja ekstraktów z róży stulistnej , jaśminu  i stokrotki oraz wyciąg z czarnej porzeczki, to składniki które znalazły się w odżywiającym i regenerującym mydle w płynie Nutka. Kosmetyk ten ma fioletową barwę o mlecznej konsystencji. Zamknięty w wygodnej butelce z pompką płyn całkiem przyzwoicie się pieni i ma przepiękny kwiatowo-owocowy zapach. Mydło dobrze radzi sobie ze zmywaniem wszelkich zabrudzeń i tłuszczy. Używam go w kuchni i nie mam problemów z domyciem skóry, czy z nieprzyjemnym zapachem np. po krojeniu cebuli. Kosmetyk nie wysusza skóry dłoni i jest dla niej bardzo neutralny. Wcześniej w mojej kuchni stało mydło Yope, więc poprzeczka jest postawiona dosyć wysoko. Oczywiście mydło Nutka można także z powodzeniem używać w kąpieli, czy pod prysznicem. Jak wszystkie produkty tej firmy nie zawiera ono parabenów i SLSów, czy surowców ropopochodnych. 
Podsumowując działanie kosmetyków Nutka to jestem pod naprawdę dużym wrażeniem ich delikatności, a zarazem skuteczności działania! Żaden z kosmetyków nie spowodował u mnie podrażnień, czy wysuszenia skóry mimo częstego stosowania. Spodobały mi się także linie zapachowe, które cechują się pięknymi kompozycjami kwiatowymi i owocowymi. Szkoda tylko, że nie utrzymują się na skórze zbyt długo, choć podczas używania uprzyjemniają aplikację kosmetyków. Jeśli chodzi o składy, to odsyłam Was na stronę firmową, gdzie wszystko jest dobrze opisane (link poniżej). Zaskoczyła mnie trochę wydajność musu pod prysznic, który zużyłam w szybszym tempie niż "normalnie", jednakże może to być spowodowane zbyt dużym wylewaniem go na siebie ;-) Pojemność musu i szamponu to 222 ml, czyli nieco więcej niż w standardowych butelkach. Oba produkty znajdują się w stojących tubach, zamykanych na klik. Z kolei mydło w płynie i emulsja do higieny intymnej znajdują się w dużych, 400 ml butlach z pompką, która jest bardzo wygodna w używaniu. Opakowania wszystkich kosmetyków Nutka zachwyciły mnie także swoją kolorową, piękną szatą graficzną. Zdecydowanie są to produkty warte polecenia i wypróbowania, nawet dla osób posiadających bardziej wrażliwą skórę. Do plusów zaliczyć też można bardzo przyjazne ceny, a w dodatku z tego co widzę na stronie firmowej NUTKA mamy obecnie jeszcze dodatkowe promocje! Poza sklepami internetowymi produkty tej firmy znajdziecie stacjonarnie w Lavenda Drogeria w Warce, ale też w niektórych Drogeriach Jaśmin. Znacie kosmetyki tej firmy? Jeśli tak, koniecznie podzielcie się opiniami w komentarzach, jeśli nie - dajcie znać, co zaciekawiło Was najbardziej ;-)    
A korzystając ze Świątecznej aury życzę Wam wszystkim wspaniałych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych wśród najbliższych, rodziny i przyjaciół! 



20 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Warto przekonać się na własnej skórze jak działają ich kosmetyki ;-)

      Usuń
  2. Ciekawi mnie mega przeciwłupieżowy szampon do włosów i mus pod prysznic!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio o tej marce zrobiło się głośno w blogosferze, ale ja nie miałam jeszcze okazji, by wypróbować ich kosmetyków :) Super, że Ty miałaś szansę sprawdzić wszystkie (na tamten moment) warianty zapachowe, które oferuje marka. Cudownie również, że kosmetyki się u Ciebie sprawdziły, to naprawdę zachęca do przyjrzenia się bliżej tej marce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że jeśli tylko marka stanie się bardziej dostępna stacjonarnie to może stać się prawdziwym hitem!

      Usuń
  4. Bardzo mnie ciekawią produkty tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto przekonać się samodzielnie, jak sprawdzą się u Ciebie ;-)

      Usuń
  5. Gdzieś w internecie mignęła mi ostatnio nazwa tej firmy, ale sama nie używałam żądnych kosmetyków od nich.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli będziesz miała taką okazję, to warto spróbować ;-)

      Usuń
  6. Miałam ten szampon, ale oddałam go mojemu facetowi i był z niego zadowolony. Zaciekawił mnie za to mus pod prysznic :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też go używam na spółkę z moim mężczyzną i mimo, że ma on dość wrażliwą skórę, to ten szampon nic złego mu nie robi ;-)))

      Usuń
  7. Jeszcze nic nie miałam z tej marki:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawe kosmetyki :) Wcześniej nie słyszałam o tej marce, ale przyjrzę się jej bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wielkie dzięki za tę recenzję :) Bardzo chciałam poczytac o Nutce,ciekawią mnie od jakiegoś czasu,a teraz zachęciłaś mnie do wszystkich :D Ja kiedyś miałam próbeczkę musu pod prysznic gruszkowego i był fajny,dlatego firma mnie zaciekawiła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem nimi zachwycona i po przetestowaniu czterech kosmetyków mam ochote na więcej - to chyba dobry znak ;-)

      Usuń
  10. Miałam jedne z kosmetyków - mydło do mycia rąk, dokładnie o tej samej kompozycji zapachowej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja, mimo że poznałam wszystkie wersje zapachowe ciągle zastanawiam się np. czy żel gruszkowy pachnie identycznie jak mydło gruszkowe? :D

      Usuń

Witaj, chcesz skomentować? To super! Uwielbiam czytać Wasze komentarze ;-)

Copyright © Nostami blog , Blogger